We wtorek do naszej Akademii wpadli wyjątkowi goście - nutki! O czarnych butach i małych kapeluszach! Poznawaliśmy je nie tylko na cotygodniowych zajęciach rytmiki, ale również w Euforii, gdzie czekały na nas sadowiąc się na pięciolini. Pilnował ich oczywiście klucz wiolinowy i pani Gosia, która powitała wszystkich grając na skrzypcach.
W ten wyjątkowy dzień dowiadywaliśmy się gdzie jeszcze, oprócz pięciolinii mieszkają nutki... okazało się, że nie tylko w gamie, którą graliśmy na kolorowych rurkach, ale również w naszym głosie kiedy śpiewamy i ciele kiedy tańczymy! A na koniec dowiedzieliśmy się jeszcze, że instrument nie musi być wcale dęty ani drewniany, ale można go również stworzyć z gazety! To dopiero niespodzianka